Bunt dwulatka

Bunt dwulatka

Jest to okres w rozwoju Twojego dziecka, kiedy zaczyna rozumieć, że jest od Ciebie oddzielone i może sprawować pewną kontrolę nad swoim światem.

Zadaniem malucha jest bycie opozycyjnym. To jest ten okres w rozwoju Twojego dziecka, kiedy zaczyna rozumieć, że jest od Ciebie oddzielone i może sprawować pewną kontrolę nad swoim światem. Jednym z ważnych sposobów, w jaki może to zrobić, jest sprzeciwienie się tobie. Ty mówisz: „Zrób to”, a ono mówi: „Nie!”. Dążenie do obrony własnego ja jest przydatne, ponieważ motywuje dziecko do tego, by chciało coś zrobić. Możliwość zrobienia pewnych rzeczy dla siebie buduje jej pewność siebie. Kluczem jest znalezienie sposobów, by pokazać dziecku, jak może mieć kontrolę i dokonywać własnych wyborów w pozytywny sposób.

Ważne jest, by pamiętać, że niektóre maluchy są po prostu z natury bardziej skłonne do bycia opozycyjnymi niż inne. Dzieci, których reakcje emocjonalne są duże i intensywne, jak również dzieci, które są bardziej ostrożne i nieśmiałe, mogą być bardziej opozycyjne niż dzieci, które są temperamentalnie bardziej spokojne i elastyczne. Dlaczego? Ponieważ te dzieci mają tendencję do trudnego radzenia sobie ze zmianami, na przykład wsiadaniem do fotelika samochodowego, kładzeniem się spać czy odwiedzaniem nowego miejsca. Naturalne zmiany w ciągu dnia również mogą być stresujące i powodować różnorodne strategie protestu u maluchów.

Przeczytaj także: Bunt dwulatka – jak sobie poradzić i pomóc dziecku?

Weź pod uwagę swoją rodzinę

Nie ma dwóch takich samych dzieci i rodzin. Zastanowienie się nad poniższymi pytaniami może pomóc Ci dostosować i zastosować poniższe informacje do Twojego wyjątkowego dziecka i rodziny.

W stosunku, do czego Twoje dziecko ma tendencję do bycia najbardziej opozycyjnym? Co, jeśli w ogóle, te sprawy mają ze sobą wspólnego?

Jak myślisz, dlaczego te sprawy wydobywają „opozycyjną” stronę Twojego dziecka? Jak to zrozumienie może pomóc Ci pomóc Twojemu dziecku lepiej sobie radzić?

Jak reagujesz, kiedy Twoje dziecko jest wyzywające? Co działa? A co nie? Czego możesz się z tego nauczyć?

Czego się spodziewać od narodzin do trzech lat


Od narodzin do 18 miesiąca

Niemowlęta nie mają umiejętności myślenia, by celowo sprzeciwiać się rodzicom. Kiedy nie reagują na prośby rodzica, działają zgodnie ze swoimi impulsami (nie próbują manipulować innymi). Niemowlęta po prostu nie mają zdolności, by powiedzieć sobie: „Chwycę tę szklankę, mimo że mama powiedziała, że nie wolno”. Ponieważ nie rozumieją jeszcze logiki i nie opanowały samokontroli, nie rozumieją też zasad. Najlepszą reakcją jest więc przekierowanie. Na przykład delikatnie, ale stanowczo zabierz przedmiot lub usuń dziecko z zakazanej sytuacji, jednocześnie uznając jego uczucia: „Wiem, że ta szklanka wygląda tak interesująco, ale ona nie służy do zabawy”. Następnie daj dziecku zabawkę lub przedmiot, który jest bezpieczny do eksploracji.

Od 18 do 36 miesiąca

Od około 18 miesiąca życia maluchy zaczynają rozumieć, że są odrębne od innych – że mają swoje własne myśli i uczucia, które mogą się różnić od myśli i uczuć innych. Rozumieją i potrafią wykonywać proste polecenia, takie jak: „Idź po piłkę”. Małe maluchy są chętne, by odcisnąć swoje piętno na świecie. Jednym ze sposobów, w jaki często pokazują swoją niezależność, jest przeciwstawianie się rodzicom. Możesz powiedzieć: „Czas się ubrać do przedszkola”. Twój maluch może odpowiedzieć: „Nie! Ja zostaję w domu!”. Ten typ sprzeciwiania się jest bardzo typowy dla maluchów, ponieważ są one tak chętne, by mieć jakąś kontrolę nad swoim światem i dokonywać własnych wyborów.

Jak reagować na bunt i opozycyjne zachowanie?


Myśl o zapobieganiu

Przewiduj rodzaje sytuacji, które prowadzą do buntów twojego dziecka i pomagaj mu rozwiązywać problemy i radzić sobie z nimi zawczasu. Może to oznaczać danie maluchowi do zrozumienia, że rozumiesz, iż wychodzenie z domu, by pójść do przedszkola jest dla niego trudne, a następnie zaoferowanie mu wyboru książki lub zabawki, którą może zabrać do samochodu, by pomóc mu w przejściu.

Pomocne może być też dawanie dzieciom ostrzeżenia, zanim trzeba będzie zrobić przejście. Możesz użyć kuchennego minutnika, by mogły widzieć i śledzić czas. Bardzo pomocne może być też zrobienie plakatu z obrazkami, które pokazują kroki w codziennej rutynie. Na przykład obrazki przedstawiające mycie zębów, mycie twarzy, czytanie, a potem spanie pokazują dzieciom, czego mogą się spodziewać w następnej kolejności. Starszym maluchom dawaj konkretne wskazówki dotyczące przejść, na przykład: „Jeszcze trzy razy zjedź na zjeżdżalni, zanim przyjdzie czas na zjazd”. Bardzo ważne jest, by potem przestrzegać swoich limitów.

Reaguj z empatią i wyznaczaj jasne granice

Weryfikuj uczucia swojego dziecka. Jako rodzice często pomijamy ten krok i od razu przechodzimy do wyznaczania granic. Ale uznanie najpierw uczuć dziecka jest bardzo ważne, bo daje mu do zrozumienia, że rozumiesz, o co mu chodzi i że jego uczucia się liczą. (Pamiętajcie, że to nie uczucia dziecka są problemem, ale to, co dziecko robi ze swoimi uczuciami, jest często wyzwaniem).

Dla wielu dzieci to właśnie ten pierwszy krok – współczucie i potwierdzenie – pomaga im się uspokoić. Etykietowanie uczuć malucha pomaga mu również nauczyć się być świadomym swoich emocji i w końcu radzić sobie z nimi. Używaj prostego i bezpośredniego języka: „Wiem, że nie chcesz włożyć piżamy. Trudno jest przejść z czasu zabawy do czasu snu”. Kiedy pominiesz ten krok, dzieci często „zwiększają głośność”, by pokazać ci – głośniej, mocniej i silniej – jak bardzo są zdenerwowane. Wtedy często zaczynają się napady złości.

Po potwierdzeniu uczuć dziecka:

  1. Wyznacz granicę. „Czas do łóżka. Musisz się wyspać, żeby twoje ciało mogło odpocząć i urosnąć duże i silne”. Używaj języka, który dziecko rozumie. Mów krótko i jasno, ale nie grożąc.
  2. Zaproponuj kilka możliwości wyboru (które są dla Ciebie do przyjęcia). „Czy chcesz założyć piżamę przed czy po czytaniu książek?”. Albo: „Czy chcesz założyć swoją piżamę, czy tatuś ma ją założyć za ciebie?”. Możesz też dać wybór między dwiema parami piżam, które może chcieć założyć. Dawanie możliwości wyboru daje dzieciom szansę poczucia kontroli w pozytywny sposób. Dawanie wyboru może w rzeczywistości zmniejszyć bunt.
  3. Używaj humoru. Jest to świetny sposób, by odciążyć dziecko od sytuacji i wprowadzić trochę zamieszania w walkę o władzę. Możesz spróbować naciągnąć dziecku spodnie od piżamy na głowę albo sprawdzić, czy pasują na jego ulubione pluszowe zwierzątko.
  4. Zaangażuj wyobraźnię dziecka. Dla dziecka odmawiającego pójścia do łóżka: „Elmo jest tak bardzo zmęczony. Chce iść spać i chce, żebyś się do niego przytulił”. Albo, dziecko odmawiające sprzątania: „Nasze ulubione książki chcą wrócić na półkę ze swoimi przyjaciółmi. Zróbmy wyścig, by zobaczyć, jak szybko uda nam się je tam odłożyć”.
  5. Wyegzekwuj granicę: Jeśli żadna z powyższych strategii nie działa, a dziecko nadal kopie w pięty, spokojnie i stanowczo ustal granicę. „Możesz wsiąść do fotelika samochodowego albo ja mogę cię w nim posadzić. Ty decydujesz.” Jeśli dziecko będzie się opierać, wtedy (bez złości) podnieś je i przypnij pasami. W kojącym tonie głosu możesz powiedzieć coś w stylu: „Wiem, nie znosisz wsiadać do fotelika samochodowego. Rozumiem.” Albo po prostu zacznij mówić o czymś zupełnie niezwiązanym z wybuchem złości. „Wow, spójrz na tego dużego pieska, który idzie ulicą”. Albo: „Ciekawe, co dziś zjesz na przekąskę w szkole”.
  6. Unikaj poddawania się. Jeśli ulegasz napadom złości, twoje dziecko uczy się, że jeśli będzie wystarczająco mocno naciskać, dostanie to, czego chce. To sprawi, że następnym razem, gdy będziesz próbował wyegzekwować limit, będzie ci trudniej.
  7. Kluczem jest zwracanie jak najmniejszej uwagi na protesty twojego malucha. Ignorowanie zachowań, które chcesz wyeliminować, to najszybszy sposób, by się ich pozbyć. (Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, w której twoje dziecko wyrządza fizyczną krzywdę – bije, policzkuje, uderza itd. – wtedy spokojnie, ale stanowczo przerwij to zachowanie i wyjaśnij, że może się złościć, ale nie może bić).

Twoje zachowanie: Czy wysyłasz mieszane sygnały?

Czasami nasze własne wybory i zachowania jako rodziców mogą wpływać na zachowania naszych dzieci. Poniżej przedstawiamy strategie radzenia sobie z dwoma bardzo powszechnymi dylematami rodzicielskimi, które często prowadzą do napadów złości lub buntów u maluchów.

Unikaj pułapki „Dobrze? „Chodźmy teraz do łóżka, dobrze? Czas się ubrać, ok?”. Chociaż jest to bardzo powszechny sposób komunikowania się dorosłych, jest on mylący dla małych dzieci. Biorą twoje pytanie za wartość nominalną i myślą, że mają wybór i mogą powiedzieć: „Nie, naprawdę wolałbym nie iść teraz do łóżka”. To może wywołać niepotrzebną walkę o władzę. Upewnij się, że jasno komunikujesz, co jest, a co nie jest wyborem. „Czas założyć piżamę i przygotować się do spania. Czy chcesz założyć zieloną czy czerwoną piżamę?”.

Pomyśl z wyprzedzeniem o limicie, który zamierzasz wyznaczyć, by uniknąć zmiany zdania w trakcie. Na przykład pewna mama nalegała, by jej dwulatek założył koszulkę z długim rękawem w zimowy dzień. Jej dziecko zaczęło protestować, bo tego dnia chciało założyć swoją ulubioną koszulkę z krótkim rękawem. Po około 5 minutach złości mama zdała sobie sprawę, że to niepotrzebna bitwa. Jej córka będzie miała na sobie płaszcz na zewnątrz, a centrum opieki nad dziećmi było ogrzewane. Ale w tym momencie oczywiście martwiła się, że „poddanie się” i pozwolenie córce na założenie koszulki z krótkim rękawem da zły przykład, że nauczy córkę, że przez buntowanie się dostanie to, czego chce. Najprostszym sposobem na uniknięcie tego dylematu jest poświęcenie kilku sekund na zastanowienie się, zanim zaczniesz działać: „Czy to jest granica, którą naprawdę muszę postawić?”. (Jest to również znane jako „wybieranie swoich bitew”).

Kiedy szukać pomocy

Jeśli bunt Twojego dziecka przeszkadza mu w codziennym funkcjonowaniu, ważne jest, by poszukać pomocy u specjalisty ds. rozwoju dziecka. Na przykład, jeśli jego zachowanie negatywnie wpływa na jego zdolność do nawiązywania przyjaźni i cieszenia się nimi, przeszkadza mu w odkrywaniu i uczeniu się lub negatywnie wpływa na jego relacje z Tobą, nadszedł czas, by poszukać pomocy, by wrócić na właściwą drogę. Ocena przeprowadzona przez specjalistę zajmującego się wczesnym dzieciństwem może dostarczyć bardzo cennego wglądu w to, co może być przyczyną wyzywającego zachowania Twojego dziecka i dać Ci pomysły na to, jak możesz pomóc dziecku lepiej sobie radzić.