Zdrowe zęby oraz prawidłowa higiena jamy ustnej, to obecnie bardzo popularny temat, szczególnie często podejmowany przez reklamodawców. Wiodące na rynku marki, próbują się nawzajem prześcignąć w walce o pierwsze miejsce na podium. Unikatowy skład pasty, podkreślanie problemu chorób przyzębia, czy chociażby produkcja nowoczesnych szczoteczek – wszystkie te wyżej wspomniane zabiegi marketingowe mają na celu wypromowanie konkretnego produktu, bez względu na wiek potencjalnego nabywcy.
Zdrowie naszych dzieci jest dla nas najważniejsze, stąd też równie istotne są zdrowe zęby i piękny uśmiech. Najczęstszą dolegliwością wieku dziecięcego, jeśli chodzi o jamę ustną, jest próchnica. Rodzice bardzo chętnie kupują swoim pociechom różnokolorowe słodycze, ale już z mniejszym entuzjazmem pilnują, aby dziecko regularnie szczotkowało zęby, szczególnie przed spaniem. Dorośli nie zdają sobie sprawy z faktu, iż zęby mleczne są słabo zmineralizowane, a co za tym idzie – są podatne na wszelkiego typu uszkodzenia. Zęby mleczne pojawiają się u sześciomiesięcznych maluchów, a ich wymiana na zęby stałe może potrwać aż do dwunastego roku życia dziecka. Jak nietrudno się domyślić, przez tak długi okres czasu, u dziecka występuje uzębienie mieszane, gdzie zęby mleczne, mają bezpośredni wpływ na wyżynające się zęby stałe. Nieleczona próchnica to przede wszystkim ryzyko ropnych zakażeń, wad zgryzu, bólu i oczywiście – konieczności zażywania silnych leków, łagodzących powstałe dolegliwości. Kontrola uzębienia podejmowana przez szkolnych stomatologów nasunęła pewne wnioski, które to wpłynęły na popularyzację zdrowego stylu odżywiania u dzieci. Do sklepików mieszczących się na terenie danej szkoły, zaczęły trafiać warzywa i owoce, przy równoczesnej likwidacji, bądź ograniczeniu słodyczy. Zamiast batoników, uczeń może wybrać pomiędzy zapakowaną i przygotowaną do spożycia marchwią, a soczystym jabłkiem. Napój gazowany, może zastąpić mlekiem w kartoniku, lub sokiem naturalnym. Popularyzacja zdrowej diety u dzieci to nie tylko efekt problemu z próchnicą, ale również odpowiedź na coraz większą liczbę uczniów walczących z nadwagą, lub otyłością.
Kiedy dziecko może myć samo zęby?
Nasuwa się zatem pytanie: kiedy nasza pociecha może już samodzielnie szczotkować zęby oraz kiedy należy rozpocząć uświadamianie dziecka, jak ważna jest prawidłowa dieta? Stomatolodzy zalecają, aby wprowadzić delikatne szczotkowanie zębów dziecka w momencie ukończenia przez nie pierwszego roku życia. Chodzi tutaj bardziej o sam fakt przyzwyczajenia malucha do tejże rutyny, co w późniejszym czasie znacznie ułatwi zachęcenie go do samodzielności. Roczne dziecko może też podjąć próby samodzielnego szczotkowania, ale najlepiej bez użycia pasty, co przybierze raczej formę zabawy. Maluchy w wieku przedszkolnym, czyli od 2-5 lat, potrafią już bez pomocy osoby dorosłej utrzymać szczoteczkę w jamie ustnej oraz wykonywać ruchy szczotkowania. Zresztą, mycie zębów to jedna z czynności nauczanych przez panie wychowawczynie. Zupełnej samodzielności w tej kwestii dziecko nabiera po ukończeniu piątego roku życia, po całkowitym wykształceniu się umiejętności manualnych. Co więcej, maluch w tym wieku może nauczyć się także płukania jamy ustnej, co tylko umocni go w walce z próchnicą.
Jakiej pasty i szczoteczki używać?
Wiemy już kiedy pozwolić naszym pociechom na samodzielność, ale odpowiednia pasta i szczoteczka nadal pozostają tajemnicą. Jakich zatem produktów używać? Przyjrzyjmy się w pierwszej kolejności niezwykle popularnej, elektrycznej szczoteczce JACK N-JILL Buzzy Brush. Marka dotarła do nas aż z Nowej Zelandii, a produkt sam w sobie jest całkowicie biodegradowalny. Szczoteczka ta posiada oczywiście wymienne końcówki, co obecnie uważa się za niemal standard, a ponadto, kontroluje czas mycia zębów za pomocą trwającej dwie minuty piosenki. Producent oferuje w zestawie komplet kolorowych naklejek, których celem jest spersonalizowanie szczoteczki. Produkt posiada aż trzy tryby pracy: 1. full song, czyli radosną, trwającą dwie minuty melodię, 2. silent track with audio, gdzie szczoteczka co trzydzieści sekund przypomina o zmianie łuku zębowego, 3. full silent track – tryb cichy. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż producent gwarantuje satysfakcję nie tylko dzięki efektom specjalnym, ale również dzięki zastosowaniu gęstego i miękkiego włosia, które nie podrażnia dziąseł. Pełną gamę szczoteczek elektrycznych dla dzieci w dobrej cenie możecie znaleźć https://www.happydental.pl/category/szczoteczki-elektryczne-dla-dzieci.
Jeśli stoimy przed wyborem najlepszej pasty dla naszej pociechy, oczywiście musimy wziąć pod uwagę wiek, a co za tym idzie zawartość fluoru. Dla dzieci pomiędzy trzecim a siódmym rokiem życia, idealnym rozwiązaniem będzie produkt marki AZETA BIO, czyli organiczna pasta do zębów w różnych smakach. Pielęgnuje dziąsła, występuje w formie żelu o łagodnym smaku, nie zawiera fluoru, a jedynie organiczne składniki, wyrównuje pH w jamie ustnej dzięki zawartości ksylitolu, a obecność soku aloesowego, gwarantuje złagodzenie wszelkich podrażnień i stanów zapalnych. Pasta dostępna jest w czterech smakach: malina, brzoskwinia, cytryna i pomarańcza. Produkt jest bardzo wydajny, a przy tym niesamowicie łagodny, co zapewnia bezpieczeństwo w razie połknięcia przez dziecko.
Podsumowanie
Podsumowując, higiena jamy ustnej naszych pociech, to temat, którym powinniśmy zainteresować się już w pierwszym roku życia naszego dziecka. Bakterie odpowiedzialne za próchnicę, najchętniej atakują zęby mleczne, dlatego też, regularne szczotkowanie i zastosowanie odpowiedniej pasty to jedyna szansa na zdrowy i piękny uśmiech.